High Com – system redukcji szumów, który mógł zmienić wszystko

0
high-com-logo-png_seeklogo-507880

W latach 70. XX wieku niemiecka firma Telefunken stworzyła coś, co miało szansę zrewolucjonizować rynek nagrań dźwiękowych – system redukcji szumów High Com. Był to zaawansowany kompresor-rozszerzacz (compander), który znacząco poprawiał jakość dźwięku na taśmach magnetofonowych. Choć jego historia nie zakończyła się wielkim sukcesem, to dla wielu miłośników audio pozostaje fascynującym rozdziałem w technologii dźwięku.

Początki i inspiracja

Telefunken nie stworzył High Com od zera – inspiracją były wcześniejsze badania nad kompanderem dwuzakresowym o stałych parametrach, które prowadził Jürgen Wermuth z AEG-Telefunken ELA w Wolfenbüttel. To on opracował profesjonalny, czterozakresowy kompander Telefunken telcom c4 (w świecie nadawców radiowych znany jako „TEL”).

Pierwszy prototyp „RUSW-200” powstał w 1974 roku i stał się podstawą do dalszych prac nad wersją dwuzakresową o zmiennym paśmie. W tym procesie kluczową rolę odegrał Ernst F. Schröder z laboratorium badawczego Telefunken w Hanowerze.

Przełomowy High Com

W 1978 roku Telefunken oficjalnie wprowadził na rynek system High Com. Był to szerokopasmowy kompander 2:1:2, który zapewniał redukcję szumów na poziomie 15 dB dla niskich częstotliwości i aż 20 dB dla wyższych częstotliwości (pomiar z filtrem A). Mówiąc prościej – szum został ograniczony do zaledwie 1% swojej pierwotnej mocy!

Co ważne, High Com unikał wielu problemów akustycznych, które nękały inne kompandery szerokopasmowe o wysokiej kompresji, takie jak EMT/NoiseBX, Burwen czy dbx.

Integracja z magnetofonami

Aby umożliwić masową produkcję i zastosowanie systemu High Com w magnetofonach kasetowych, Telefunken zaprojektował specjalny układ scalony – TFK U401B (wraz z jego wariantami U401BG i U401BR). Układ ten zawierał ponad 500 tranzystorów i został opracowany przez Dietricha Höppnera i Kurta Hintzmanna z fabryki półprzewodników AEG-Telefunken w Heilbronn.

Interesujące jest to, że dzięki minimalnym zmianom w układzie zewnętrznym, chip mógł także emulować kompander kompatybilny z Dolby B. Tak narodził się system DNR (Dynamic Noise Reduction), który zapewniał wsteczną kompatybilność z istniejącymi nagraniami. W niektórych późniejszych magnetofonach Telefunken, ASC i Universum system ten działał nawet podczas nagrywania, choć nie zostało to oficjalnie udokumentowane ze względów prawnych.

High-Com II i III – próba pokonania Dolby

Nakamichi, jedna z ponad 25 firm licencjonujących system High Com, chciała stworzyć jeszcze lepszy system redukcji szumów, który przewyższyłby Dolby B. Jednak kompander jednokanałowy bez technologii pasma ruchomego, chronionej patentami Dolby, powodował zbyt wiele artefaktów dźwiękowych.

Telefunken wraz z Nakamichi opracował więc ulepszoną wersję High Com – dwuzakresowy High Com II oraz trójzakresowy High Com III. High Com II został wydany jako ekskluzywny Nakamichi High-Com II Noise Reduction System pod koniec 1979 roku, zwiększając redukcję szumów aż do 25 dB (z filtrem A).

High-Com dla płyt winylowych

Choć High Com powstał z myślą o taśmach, Nakamichi udowodniło, że system ten sprawdzi się również w przypadku płyt winylowych. W 1979 roku pokazano jego działanie na LP, a w 1982 roku ten sam zespół inżynierów Telefunken opracował układ scalony U2141B dla systemu redukcji szumów CX, stworzonego przez CBS Laboratories dla płyt gramofonowych. Technologia ta znalazła zastosowanie także w FMX – systemie redukcji szumów dla transmisji radiowych FM.

High Com FM – rewolucja, która nie nadeszła

Podobnie jak Dolby FM w USA, także w Niemczech w latach 1979-1981 testowano system High Com FM. W 1981 roku system zaczął być sprawdzany w publicznych stacjach radiowych i rozważano jego wdrożenie w Austrii oraz Francji.

Finalnie jednak projekt zarzucono, ponieważ odbiorniki radiowe bez wbudowanego ekspandera nie radziły sobie z jego działaniem. Mimo technicznych zalet, kompatybilność ze starszym sprzętem okazała się kluczowa.

Dlaczego High Com się nie przyjął?

Telefunken sprzedał ponad milion systemów High Com między 1978 a 1982 rokiem. Technologicznie przewyższał konkurencyjne rozwiązania, takie jak Dolby B, C, dbx czy Super D. Jednak nigdy nie zdobył szerokiej popularności.

Powody?

  1. Dominacja systemu Dolby – Dolby Laboratories wprowadziło w 1980 roku system Dolby C, który poprawiał redukcję szumów do 15 dB. Był wystarczająco dobry dla większości użytkowników.
  2. Wysokie wymagania sprzętowe – aby High Com działał optymalnie, potrzebował wysokiej jakości magnetofonów i taśm, co podnosiło koszty.
  3. Koszty kalibracji – High Com II wymagał precyzyjnej kalibracji poziomu odtwarzania za pomocą tonu testowego 400 Hz, 0 dB, 200 nWb/m, co było niewygodne dla przeciętnego użytkownika.

Po problemach finansowych AEG-Telefunken w 1981/1982 roku i zamknięciu części oddziału w Hanowerze w 1983 roku, rozwój High Com został zakończony. Ostatnie magnetofony z tym systemem wyprodukowano w 1986 roku.

Magnetofony z systemem High Com

Oto lista urządzeń, które obsługiwały High Com:

  • Akai: GX-F37
  • ASC: AS 3000
  • Blaupunkt: XC-240, XC-1400
  • Eumig: FL-1000μP High Com
  • Grundig: MCF 200, MCF 600, CF 5100, SCF 6200
  • Hitachi: D-E75 DB/SL
  • Revox: B710 High Com
  • Saba: CD278, CD 362, CD 363
  • Siemens: RC 333, RC 300
  • Studer: A710 High Com
  • Telefunken: TC 750, TC 450, TC 450M, TC 650, TC 650M, HC 700, HC 800, HC 1500, HC 3000, HC 750M, HC 730T
  • Uher: CG 321, CG 325, CG 344, CG 356, CG 365
  • Universum: Senator CT 2307, Senator CT 2318, Senator VTCF 407

Dziś High Com pozostaje ciekawym, choć zapomnianym eksperymentem w świecie redukcji szumów. Kto wie, jak potoczyłaby się jego historia, gdyby warunki rynkowe były inne?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *